Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
środa, 21 września 2011
Po dwóch godzinach najtęższej pieszczoty...
Po dwóch godzinach najtęższej pieszczoty
Leżymy, oczy zatapiając w ciemność.
Sen łamie ręce i zawala mosty -
Miękkim sztyletem ktoi nas na dwoje.
Więc ty odchodzisz w swój sen. Ja do siebie -
Ty małą matkę przytulasz do piersi -
A ja wciąż idę o wodzie i chlebie
W trudne krainy niemilknących wierszy.
Ledwo że oko skryjesz pod powieką,
Już jesteś obca - rzucona daleko...
Grochowiak Stanisław
Wiersze:
* Grochowiak Stanisław
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz