Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
środa, 24 sierpnia 2011
Bunt niewiernego serca
Boże, niemowo!
Co boisz się kiwnąć palcem,
Aby zmienić ludzki żywot...
Głuchy Boże!
Słyszący jedynie kazania księży,
Pozbawiony mimiki twarzy!
O ultradźwiękowym głosie.
Boże o stu twarzach!
Gdybyś chociaż widział te cierpienia,
Aż się nie chce wierzyć, że są od Ciebie.
Lecz zdajesz się być niewidomym dla świata.
Spójrz w nasze serca człowiecze!
Usłysz głos nasz zachwiany,
Bojący się wypowiedzieć słowo!
Powiedz coś czym zaskoczysz!
Przemów do paralityków,
Chorych na raka, emocjonalnie zachwianych
I do tych, co od lat widzą tylko białe ściany,
By ozdrowieli!
O! Boże głuchoniemych i niewidomych,
W co mam wierzyć?
W coraz bardziej ślepnące oczy?
Czy w serce zatwardziałe dla świata?
Boże, dający pole do popisu heretykom.
Boże, dający wiarę w niewiarę ateistom.
Boże, Wielki i Miłosierny dla Katolików.
Wybacz niewiernemu sercu,
Buntującemu się bezsensownie.
Nie poczytaj grzechu.
Naucz pisać sercem - nie rozumem...
Lewandowski Tomasz
Wiersze:
* Lewandowski Tomasz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz