Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
niedziela, 11 września 2011
Żyje, wołać
Wody stojące, jak bramy triumfalne,
głębiny pod olchami zapadłe,
kurtyny,
lana ze srebra
topiel.
Jaki rybak głuchej wodzie będzie migał słońcem,
ażeby z oniemiałej wypłynęła ryba -
Czarnoziem zżęty sierpniem na bujnej równinie,
role jadące do stodoły,
pagóry ziemi,
w luśniach,
jak -
Jaki wolarz, ze ziemi wyganiając wołu,
pod górę wywołuje -
Świat się rozluźnia,
grunt cofa się ku dolinom, a trwa i śpiewa jedynie
niezerwany owoc powietrza:
ptak.
Przyboś Julian
Wiersze:
* Przyboś Julian
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz