Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
sobota, 24 września 2011
Do paniej
Imię twe, Pani, które rad mianuję,
Najdziesz w mych rymiech często napisane.
A kiedy będzie od ludzi czytane,
Masz przed inszemi, jeśli ja co czuję.
Bych cię z drogiego marmuru postawił,
Bych cię dał ulać i z szczerego złota
(czego uroda i twa godna cnota),
Jeszcze bych cię czci trwałej nie nabawił.
I mauzolea i egipskie grody
Ostatniej śmierci próżne być nie mogą;
Albo je ogień, albo nagłe wody,
Albo je lata zazdrościwe zmogą:
Sława z dowcipu sama wiecznie stoi,
Ta gwałtu nie zna, ta się lat nie boi.
Kochanowski Jan
Wiersze:
* Kochanowski Jan
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz