Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
niedziela, 11 września 2011
Do mrówki
Mróweczko skrzętna, mróweczko,
która za chwilę pod moją
zginiesz podeszwą, pociesz się,
pociesz, nietrwała jest także
ziemia, niepewne dnia oko,
słońce, toczące krew w naszych
ciałach, istoto niewinna,
bez grzechu pierworodnego
poczęta, na złagodzenie
zgorzeli świata zrodzona,
która za moment przejdziesz -- o,
już! -- do nicości, mróweczko.
To mówię ja, który żyję
równie jak ty, o nieszczęsna,
w krótkim przebłysku pomiędzy
złudną sekundą nadziei
a nagła podeszwą śmierci.
Piechal Marian
Wiersze:
* Piechal Marian
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz