Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
niedziela, 11 września 2011
Biel
Biały baranek
uciekł schował się w szafie
beczy
z chorągiewką wbitą w oko
krew tryska
z rozartego pyszczka
czarnymi płynie rzekami
związali baranka
udusili baranka
ze skóry obłupili
kości mu policzyli
zęby mu wybili
wrzucili do dołu
kloacznego
baranka nie narodzonego
oszukali baranka
opluli baranka
skazali baranka
pogardą okryli
śmiechem przebili
kłamstwem nakarmili
baranka białego
który gładził
grzechy tego świata
baranek leży
na sekcyjnym stole
przystrojony zielenią
nadziany nadzieją
wkoło siedzą kupki nieczystości
w białych pióropuszach
którymi porusza
wiatr dziejów.
Różewicz Tadeusz
Wiersze:
* Różewicz Tadeusz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz