Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
wtorek, 20 września 2011
Betleem
Nad smugami karawan
chodziła jasna nowina -
powiła Smutna Panna
Żałobnego Syna.
Śpiewali Mu, śpiewali ochoczo,
pastusze melodie skakały jak deszcze,
grały królewskie korony
i palmowe grało powietrze.
Śpiewali Mu, śpiewali
cherubiny zwłaszcza w długich piórach
krągłą ziemię chylili nad Małym
i rączkami ją we śnie otulał.
Ale niedługo potem
zaczęło w górze straszyć
i za stajenką poruszali grzechotką
z armat buczących i maszyn.
I zapalili daleko
kilka krajów czerwoną łuną,
że trzepotał powieką
i spoglądał na Północ.
Gajcy Tadeusz
Wiersze:
* Gajcy Tadeusz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz