Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
sobota, 27 sierpnia 2011
Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe
Gdy pochylisz nade mną twe usta pocałunkami nabrzmiałe
usta moje ulecą, jak dwa skrzydełka ze strachu białe -
krew moja się zerwie, aby uciekać daleko, daleko,
i o twarz mi uderzy płonącą czerwoną rzeką.
Oczy moje, które pod wzrokiem twym słodkim się niebią,
oczy moje umrą, a powieki je cicho pogrzebią.
Pierś moja w objęciu twej ręki stopi się jakby śnieg,
i cała zniknę jak obłok, na którym za mocny wicher legł.
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Wiersze:
* Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz