Zbiór wierszy-miłość,nadzieja,tęsknota,przyjazń,radość: Balkonmiłość,nadzieja,tęsknota,przyjazń,radość,wiersze,miłosne,romantyczne,zbiór wierszy,pragnienie, o przyjazni, samotność, zbiór wierszy, wiersze, wiosna, wiara, dla zakochanych, pisarze, dziękuję, znani poeci, ciebie, nadzieja, dobranoc, piękna, , tęsknie, miłość, tęsknota, romantyczne, dzień dobry, przyjazń, jesteś, o miłości, radość, wiersze miłosne, wierszyki miłosne

Blogroll

niedziela, 21 sierpnia 2011

Balkon



Matko wspomnienia, kochanie kochania,
Ty, wszystkie moje więzy i wszystkie rozkosze!
Pieszczot piękność przypomnisz, oto się odsłania
Cisza domu, wieczorów uroki najsłodsze,
Matko wspomnienia, kochanie kochania!

Wieczory rozjaśnione węgli tlących żarem
I wieczory w różowych dymach na balkonie.
Jakże dobra pierś twoja! Serce jakim darem!
Słowo padało nieraz, co trwa i nie tonie,
W wieczory rozjaśnione węgli tlących żarem.

Jakże piękne są słońca w te ciepłe wieczory!
Przestrzeń jaka głęboka! W sercu jaka siła!
Chyliłem się ku tobie, wielbiona z wielbionych,
Wdychałem zapach krwi, co twarz twoją paliła.
Jakże piękne są słońca w te ciepłe wieczory!

Noc gęstniała powoli niby ściana ciemna
I moje oczy źrenic twych w czerni szukały,
I piłem oddech twój, słodyczy trucizn pełna,
I twoje stopy w dłoniach mych braterskich spały.
Noc gęstniała powoli niby ściana ciemna.

Znam sztukę i szczęśliwe chwile znowu wskrzeszę,
Przeszłość u twoich kolan zamkniętą widziałem,
Bo gdzież jest radość równa bolesnej uciesze,
Jaką ty swoimi drogim nasycałaś ciałem?
Znam sztukę i szczęśliwe chwile znowu wskrzeszę!

Te szepty, pocałunki, przysięgi natchnione,
Z przepaści, w którą wejrzeć nie śmie nikt, czy wstaną,
Jak wznoszą się na niebo słońca odmłodzone,
Obmyte w głębi mórz, zbryzgane słoną pianą?
O szepty! Pocałunki! Przysięgi natchnione!
Dziwne dźwięki krążą wkoło
Naokoło pachnie czas
melodyjnie płynie wiatr
a słoneczny blask dogania nas
Pacholęta gwarzą ,bawią
Siebie dwoma zabawami
Obok starość się przechadza
Śpiewa pieści patriotyczne
i kościelne ,i ludowe ,i zwyczajne
Upał grzeje ciepło mruczy
kołysankę zacznie śpiewać
bzyczy ,szumi ,wieje
dziwnie ,dziwnie ,dziwnie
dźwięki ,dźwięki ,dźwięki
i odczucia.
To ja.


Baudelaire Charles


0 komentarze:

Prześlij komentarz