Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
piątek, 26 sierpnia 2011
Bal sylwestrowy Hamleta
Brokat rozjaśnił myśli,
w mrocznym sklepieniu czaszki
zatańczył chochlik ognisty
-Toasty i toasty.
Tańczą rozchwiane nogi
w serpentyn barwnych paskach.
Jak nie postradać głowy?
-Toasty po toastach.
Szampanów kanonada
jej oczy biją blaskiem.
Kocham ją, czy się mylę?
-Znów toast za toastem.
Nad ranem sen, a potem
głowa zmęczona, ciasna.
Czy miłość to sprawiła,
czy to stan po toastach?
Parlicki Mariusz
Wiersze:
* Parlicki Mariusz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz