Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same. — Phil Bosmans
Blogroll
środa, 6 kwietnia 2011
Dwa jakieś kwiaty...
Dwa jakieś kwiaty na nieznanej łące
Znęciły razem w jedno nas ustronie...
Dwie jakieś gwiazdy, ku sobie ciążące,
Na jedno ciche nas zawiodły błonie...
Dwie jakieś piosnki, zbłąkane w tumanie
Na jednej harfie gdzieś załkały złotej...
Dwie zorze budzić przyszły nas w zaranie -
Rozlśnione w jeden smętny dzień tęsknoty...
Dwa słońca zaszły ponad ciemną drogą,
Gasnącym szczęścia krwawiąc się obrazem.
Dwa meteory błysły nam złowrogo -
I w jedną otchłań nas uniosły razem!...
Adamowicz Bogusław
Wiersze:
* Adamowicz Bogusław
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz